SPORT

PtaSiu Senior 2GDH

Ja bym był zachwycony gdyby coś tamiego miało sie odbyć !! Myśle że to wporządku pomysł taka zabawa bardzo integruje wiec nie widze przeciwskazań czemu by nie ??!! Czuwaj !! Cool

felek.com

No tak Ptasiu tylko jak napisałęm dla WĘDROWNIKÓW... no chyba żę jesteś też w 33 pGDW?? Jeśli nie to musiałbyś niestety zaczekać... CZUWAJ! i czekam nadlasze komentarze...

bercik

Jeździć na rowerze lubię, na łyżwach też, no i pływać też uwielbiam
To co napisałem powyżej robię dość dobrze, a teraz to w czym świetny nie jestem:
-gra w piłkę(umiem ale nie jestem świetny)
-bieganie (nie biegam super ale ujdzie)
No i nie wiem co tu jeszcze napisać chyba już nic

Emilcia · Wysłany: Pon 18:56, 05 Mar 2007 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=D8f1jr2TnL0&mode=related&search=
jeju... to był super finał Very Happy

oglądał ktoś ??? Very Happy

stare ale jare Very Happy

mumin · Wysłany: Pon 19:40, 05 Mar 2007 Temat postu:

bardzo dobry pomysl z tym painball'em Smile

) tylko niestety troche drogo... nie wiem ale jak bylem jakies 4 lata temu w Gorzewie na obozie strazackim to bylo jakies dofinansowanie i mielismy dodatkowe zajecia: stawianie czaszy spadochronu, liny, luki no i painball. A organizatorem tych zajec dodatkowych byla druzyna dross z Gostynina. Jak by sie znalazlo wiecej chetnych, troche kasy.... kto wie??? moze by cos wypalilo:))

bartek_j · Wysłany: Czw 18:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

sport a co to jest ?????;P nie a tak powaga to sport uprawiac lubie a co najlepiej mi wychodzi ;/ plywanie i jazda konna i teraz zaczyna sie rower Very Happy

i pare upadkow bylo ale to nic.
Mam propozycje dla wszystkich tak ostry wyczyn dla wedroli: to tak plyniemy wplaw wisla potem rowerami w tatry skaczemy z giewontu i wracamy kajakami do plocka a Very Happy

a dla mistrza ktory ustrzeli wyszstkich podczas skoku ze spadochronem puchar w painballu Twisted Evil

mumin · Wysłany: Pią 9:30, 09 Mar 2007 Temat postu:

bardzo ciekawy pomysl Smile

tylko ja bede strzelac do skaczacych Twisted Evil

a odnosnie giewontu to jak bylismy w maju (2006) to przeciez rzesmy zjerzdzali z samej gory Twisted Evil

Przednia zabawa Twisted Evil

ooo.... ja mam to nawet uwiecznione w postaci nakreconego filmu Smile

EDIT by amphiprion

-_-' Błędy... WARN

felek.com · Wysłany: Pon 12:44, 19 Mar 2007 Temat postu:

No tak mumin- radzę ci to skasować bo jak rodzice Wasi to przeczytają to chyba trafię do grobu:) ale rzeczywiście było fajne zjeżdżanie na tyłku:) a co do tego wyczynu to jest to do zrobienia:P tylko trochę motywacji i do przodu...

Emilcia · Wysłany: Wto 13:42, 20 Mar 2007 Temat postu:

A ja się pochwalę Very Happy

...chociaż już nie trenuję pływania to i tak na zawody jezdzę... i właśnie wróciłam z owych... 10 osób z każdej szkoły pływało po 25 metrów przez godzinę... i tak ktora szkoła najwiecej przepłynie...
I zgadnijcie ktora szkoła wygrała!
HA ha ha! pewnie ze moja Very Happy

Chociaż szkół w płońsku nie jest dużo to i tak wyczynem jest przepłynięcie 4300 metrów w godzinkę Very Happy

Sasol · Wysłany: Wto 19:30, 27 Mar 2007 Temat postu:

ja sie moge pochwalic srebrem zdobytym dzis w mistrzostwach szkol ponadgimnazjalnych w siatkowke Razz

wygrala malachowianka z ktora przegralismy przez blokade psychiczna (bo oni zawsze wygrywaja):/

Emilcia · Wysłany: Czw 15:49, 29 Mar 2007 Temat postu:

A więc... smutno mi Sad

Otylia Jędrzejczak... dziś około godziny 12 płyneła na 200m stylem motylkowym... I przegrała Sad

Przgrała z najgroźniejszą rywalką Jessiką Schipper
Na szczeście wywalczyła brązowy medal z czasem 2.06,90 ... porażka
<sorki ze tak zamulam>
Były szanse na 3 złota... ale sie nie udało Sad

MŚ w Melbourne nie były dobre dla naszych polskich pływaków

Mamy dwa srebrne medale i jeden brązowy (15 miejsce w tabeli MŚ)
jeszcze kilka startów przed nami... mniejmy nadzieję że polacy wywalczą pare medali.

Podsumowując... ja popłynęłabym lepiej Very Happy

Emilcia

No i organizujemy euro 2012 Very Happy

Fajnie będzie... ale nie wierzę że Polska podoła tak duzej imprezie Neutral

amphiprion

A i owszem podoła. Czemu ma nie podołać...

Emeryci schną z głodu bo mają renty i emerytury mniejsze niż zasiłki dla bezrobotnych we Francji... Bezrobocie sięga 20%, bo nie ma pieniędzy na nowe miejsca pracy... Wszystko drożeje, żeby kasa państwowa się napełiła pieniędzmi, bo świeci pustkami... Szpitale toną w długach, bo nie mają dofinansowania ze skarbu państwa... Drogi są w tak strasznym stanie, że strach po nich jeżdzić... Zlikwidowano fundusz alimentacyjny i obniżono minimalny dochód samotnego rodzica, bo nie było pieniędzy... Ale pieniądze są na zapomogi dla posłow, oraz znajdzie się te kilkaset milionów złotych na rozbudowe kilku stadionów, które będą służyć przez kilka chwil, a potem i tak będą świecić pustkami... Ale Polska da rade... Najwyżej znów odejmie chleba emerytom... Zamknie kilka wojewódzkich szpitali, zabierze resztki pieniędzy samotnym matkom, ale wybuduje 6 stadionów ku chwilowej uciesze gapiów....

Sasol

Mamy Euro... podobno dostaniemy 100mln ojro na budowe stadionow, nie mamy za to budowlancow, bo np. kierowcy dzwigow dostaja juz po 8tys na reke za miesiac pracy podczas gdy dostawali pewnie 1/4 tego 3 lata temu...poprostu kazdy co cos umial jest teraz na wyspach brytyjskich (albo w w innych krajach Uni). Nawet jak znajdziemy ludzi do budowy, to co z tego jak polowa funduszy zostanie zdefraudowana jak to w Polsce bywa ostatnimi czasy... Czuje, ze bedzie klapa...

pan Mięso

myślę, że tych pieniędzy to już nie ma. poza tym - trochę przesadzasz, Emilu. bezrobocie utrzymuje się na wyniku ok 14% ostatnimi czasy i powoli maleje. a reszta argumentów się trochę nie trzyma kupy i rzeczywistości. ale rozumiem, że pisałem pod wpływem emocji, więc już się nie czepiam ;p
ja uważam, że mimo wszystko Euro to bardzo duża szansa dla Polski i okazja do otrzymania zagranicznego kapitału, tworzenia nowych inwestycji (chwilowo tylko w miastach wytypowanych do rozgrywania meczy, ale później też w innych) i ogólnego rozwoju kraju. nie wiem, czy zwróciliście na to uwagę, ale każde państwo, które było gospodarzem Euro lub innych dużych imprez, wychodziło później bardzo wzmocnione i rozwijało się. być może na początku będzie cienko, ale później musi być coraz lepiej - przecież nie można tak chyba w nieskończoność się staczać, nie? ;] ja jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że Euro przyczyni się do tego, że Polska w końcu wstanie na nogi - głównie pod względem gospodarczym.