GITARA

pan Mięso

ok, ja ostatnio coraz więcej czasu poświęcam graniu własnych kompozycji i właściwie mam już dwa utwory gotowe plus ciekawy riff, na którym można bardzo dużo budować. a styl to klimaty Meshuggah, Pelican, Isis ostatnio. generalnie bardzo dużo frajdy sprawia mi improwizacja na riffach, zwłaszcza z ciężką, walcowatą perką. wychodzą z tego fajne, przytłaczające kawałki. a ja to właśnie w muzyce lubię - ogrom miażdżących dźwięków. tyle, że z jakąś linią melodyczną ;p

Goferr

Próbuję opanować podstawy klangu, ale mi to póki co jeszcze średnio wychodzi :/ generalnie lubię improwizki riffowe. Moje podejście do gry jest takie, aby z basu nie zrobić jedynie niskodźwiękowego tła do gitar, jak to w wielu zespołach bywa.
Toteż słucham takich zespołów w których bas ma bardzo dużo, jak nie najwięcej do powiedzenia
\m/

amphiprion

No to serdecznie zapraszam do "lektury" Primusa oraz gostynińskiego Bruka xD

W sumie trochę głupio jest jak bas podchodzi pod tą samą linię melodyczną co gitara, albo jest przesunięty powiedzmy o kwintę dajmy na to... W ogóle nie jest wtedy wyeksponowany i nie spełnia swojego zadania - w końcu bas jest jest instrumentem melodyczno-rytmicznym...

Hmm... Mięcho, a co Ty na jakiś groovik xD Bo jak widzę przepadasz za technicznym metalem tak zwanym, w którym można sobie często połamać palce xD A co Ty na coś ciężkiego, ale jednocześnie takiego bardziej zwariowanego, gryzącego się ze wszelkimi zasadami choć zarazem czegoś co do siebie pasuje Very Happy

Powiedzmy coś w rodzaju gitary w stylu Rammstein, bas w stylu Primusa (wyłożony na przód, dający główną linię melodyczną) oraz garami powiedzmy Toola Razz

pan Mięso

hmmm, ciekawe... ale gitary mi nie pasują - Rammsteina lubię, ale jak dla mnie gitary są za proste i bez tego "czegoś". preferuję gitary, które niosą jednocześnie harmonię, dysonans i melodię - ciężkie do wyrobienia połączenie, ale możliwe. jeszcze trudniejsze do komponowania, ale to już inna bajka... a co do technicznego metalu, na którym można połamać palce - owszem, lubię, ale tylko słuchać, zwłaszcza Lamb of God. za graniem tego nie przepadam, bo samemu trudno, a z perką trzeba bardzo dużo prób, żeby się zgrać. ale owszem, fajne są takie przejścia z walcowatego riffu na bardzo szybkie i technicznie skomplikowane partie. a na walcowatych w roli prowadzącej widzę/słyszę właśnie bas na przemian z gitarą.

amphiprion

Heh... Zauważyłem, że riffy Ramsteina są mało ambitne, laik by zagrał to co oni, ale jednak trzeba przyznać, że są ciężkie. Ale i tak nic nie przebije Korna... Co prawda nie przepadam za tym zespołem, ale ich utwory grane na 7mio strunowej gitarze i basie "piątce" dają niezłego kopa Razz

Wystarczy spojrzeć na "Another Brick in the Wall" w ich wykonaniu... Jest ciężki do bólu Very Happy

Co prawda nie pasuje mi to wykonanie, bo to tak jakby ktoś "Nothinga" próbował zagrać z przesterem, ale to jest inna kwestia... Może właśnie coś takiego a la Korn z jakimiś młynami na bębnach i naprzeminne wstawki basowe i gitary solowej ale to takie dające czadu konkretnego! Ale to jest dość ciężkie do zgrania i w ogóle zagrania... No ale jeżeli znalazłby się taki garnkarz, który by dał rade coś takiego zagrać... W sumie nie jest to trudne dla perkusisty, ale ciężko w tych czasach nawet o takiego, który gra równo stopa-werbel, a co dopiero mówić o jakichś donatkach, paradilach, czy młynkach Razz

No ale gdyby...

Phoenix'o

Ja dopiero się ucze grać od pół roku, ale na obozie mam nadzieję że mnie gofer nauczy trochę piosenek harcerskich grać bo przecież gitarka też jedzie ;]

bercik

jak zobaczyłem datę napisania ostatniego postu myślałem, że mam coś ze wzrokiem:P
a tak apropo gitary to ja się właśnie uczę Smile

Phoenix'o

Nie chcę się chwalić ale ja doskonale moją technikę gry na gitarze w kapeli którą założyłem z moim kolegą.

Somebody

Nagrajcie cos, z checia ja i inni posluchamy jak sobie dajecie rade. Ja niestety ze wzgledu na brak czasu musialem zrezygnowac z gry w zespole jazz'owym. Zycie.

Goferr

Paweł, daj znać kiedy macie próby. Z chęcią przyjdę Wink

bercik

ja bym chętnie posłuchał choćby i nagrania
to bardzo dobrze, że już utworzyliście zespół
ja się uczę na gitarze i kto wie co mnie spotka Razz

Phoenix'o

Goferr narazie próby nie będzie (przynajmniej w tym tygodniu), może w przyszły tydzień zrobimy. Very Happy

A tak ogólnie to widze że troszke osób chce posłuchać nas. Very Happy

bercik

Kto wie może dzięki nam zostaniecie sławni Razz

A ja wam proponuję założyć stronę internetową Smile

Somebody

Niech sie lepiej na graniu skupia niz na robieniu strony internetowej.

Phoenix'o

Też fakt nawet kompletnego składu nie mamy jeszcze chyba weźmiemy 2 kolege co gra na elektrycznej i może kolege co dobrze spiewa. Very Happy