duchy, egzorcyzmy

bercik · Wysłany: Czw 15:29, 27 Mar 2008 Temat postu:

No właśnie, moje zdanie jest takie samo. Jeśli nie wierzysz w duchy, nie wierzysz w Boga. Ciężko jest zrozumieć ich istnienie, ale jednak są.

Stihl · Wysłany: Czw 16:21, 27 Mar 2008 Temat postu:

żeby was wiara w złe moce nie zgubiła czasem... zbyt gorliwa wiara w złe siły wywołuje złe moce aby przeniknęły przez nas jak to powiedział pewien ksiądz egzorcysta. Poprostu im mocniej wiesz, że istnieją, tym jest większa szansa, że cię coś opęta (tak brzydko mówiąc i nieżycząc nikomu)

ramzesXII · Wysłany: Czw 17:15, 27 Mar 2008 Temat postu:

bercik · Wysłany: Czw 17:59, 27 Mar 2008 Temat postu:

no ja też, ale może i masz Stihl-u racje

Stihl · Wysłany: Czw 20:51, 27 Mar 2008 Temat postu:

ja nie przeczę.. jest wiele rzeczy o których istnieniu nie mamy pojęcia czekają aby je odkryć

podobno dusza w człowieku jest jeszcze pare godzin po śmierci... w sumie to ma jakiś sens, ale nie wiadomo czy to do końca przesąd czy prawda... otóż zrobiono fotografię tego zjawiska jak dusza opuszcza ciało, ale czy to fake? nie wiadomo

znacie pewno takie wyrażenie jak placebo i nie chodzi tu o nazwę zespołu tylko o wiarę itd..
człowiek jest w pewien sposób oszukiwany i podobnie jest z duchami
jeśli ubzduramy sobie, że w pokoju coś jest to jest większa szansa, ze coś zobaczymy
inny przypadek : wybuch w Czarnobylu... później nad domami działy się podobno cuda Very Happy

Matka Boża się objawiała a był to efekt promieniowania

wiadomo... do pewnych rzeczy można podejśc racjonalnie, ale jak ktoś woli czasem wierzyć w czarne koty i drabiny to niech tam sobie wierzy Razz

ale przyznajcie, że pewno każdy z nas zachowywał kiedyś racjonalną postawę

Slav_ONR · Wysłany: Czw 21:39, 27 Mar 2008 Temat postu:

Stihl · Wysłany: Czw 21:42, 27 Mar 2008 Temat postu:

wiesz droga do zbawienia nie jest łatwa... mamy wpisane cierpienie w nasze życie od momentu popełnienia grzechu przez pierwszych ludzi

bercik · Wysłany: Czw 23:02, 27 Mar 2008 Temat postu:

śmierć to przejście z tego świata, do tego lepszego....

Daro · Wysłany: Pią 10:51, 28 Mar 2008 Temat postu:

Dziś można wszytsko zanegować naukowo. Nawet istnienie Boga. Tykle, że do Stwórcy nie moża podejść czysto naukowo. Potrzebna jest wiara, bardzo silna.
Można sie wyśmiewać z ludzkich wyobrażeń, twierdzić, że Boga nie ma. Dziś człowiek wszytsko chce wyjaścić sobie na "chłopski rozum".
Bóg mógły dziś ukazać się wszytskim ludziom. W atki sposób, że już nikt nie miałby wąptliwości, że istnieje. Tak, że wszyscy uwierzyliby w Jego istnienie bez żadnego zaprzeczenia. Pan Bóg szanuje jednak ludzką wolność i chce, aby człowiek sam Go poznał. Sam Go odkrył.
Poza tym fakt istnienia zła na świecie jest niczym innym jak brakiem odpowiedzi na miłość Najwyższego. Bóg tak ukochał człowieka i tak szanuje jego wolność, że sam stał się jej ofiarą.

Albert · Wysłany: Pią 13:33, 28 Mar 2008 Temat postu:

"Naturalnie, Bóg nie mówi głośno, ale mówi poprzez znaki, poprzez zdarzenia, poprzez naszych bliźnich. Z pewnością, człowiek musi być tu przynajmniej w miarę czujny i nie dać się całkowicie zaabsorbować wszelkim powierzchnym sprawom"...
Kard. Joseph Ratzinger "SÓL ZIEMI"

P.S
zaabsorbować - żywo zająć, zainteresować kogoś czymś, pochłonąć całkowicie czyjąś uwagę, myśl; zająć komuś czas.

kamilek

Mówiłeś Darku żeby chłopacy zaczeli zgłębianie tego tematu od rozmowy z księdzem, ktoś inny powiedział że nie uwierzy póki nie zobaczy, ktoś inny powiedział jeszcze coś innego...

Ja nie oglądałem filmu o którym pisał Bercik ale w zamian to po obejrzeniu Egzorcyzmów Emili Rose zaczołem się wczytywać w publikacje oraz notatnik Mischel, oprócz tego sam spotkałem na swojej drodze kilka zdażeń które utwierdzają mnie w istnieniu sił których nie da się zbadać na fizyce, a jednak podchodzę do tego z dystansem.

Nie pamiętam kto napisał że nie uwierzy póki nie zobaczy. Pytanie do Ciebie znasz kogoś kto wywoływał duchy??

Prawy

Daro

Ja powtórze tylko słowa Ojca Egzorcysty z tego własnie filmu, wyświetlonego we Wielki Czwartek, a który można w każdej chwili obejrzeć na YouTube. Ujawienie się Szatana jest jednocześnie jego największą porażką. Zły duch woli działać w ukryciu, tak jak dziś, kiedy wielu twierdzi, że on po prostu nie istnieje. A jednak. Władca świata jest i nie ma dnia ani godziny, żebyśmy nie byli poddawani jesgo pokusom.
Tu nie chodzi o spektakularne egzorcyzmy, rozgłos, wywoływanie duchów. Rzecz w tym, że czowiek sam nie jest w stanie zwyciężyć szatana. Tylko przy pomocy Łaski Stwórcy i nieustannej pracy nad sobą możemy zwyciężać i wzrastać.

Janosik